Kanalizacja :)
Nadrabianie zaległości cd. Jak pisałam wcześniej, jeszcze przed naszym wyjazdem mieli nam robić kanalizację. Niestety "piękna" wiosenna aura na to nie pozwoliła... Było strasznie zimno i ciągle padało... Zabrali się więc za robotę, na szczęście z dobrym skutkiem :), dopiero w zeszłym tygodniu. Wczoraj dostałam zdjęcia od mamy i niniejszym komunikuję, że etap kanalizacji mamy za sobą :)
A oto zdjęcia:
Dzisiaj muszę jeszcze zadzwonić do wydziału budownictwa z pytaniem, jak załatwić zmianę sposobu ogrzewania budynku ( projekt instalacji mamy wykreślony z projektu budowlanego). Nie wiem, czy będzie trzeba występować o nowe pozwolenie na budowę, czy tylko projektant doda projekt instalacji gazowej... Muszę też zadzwonić do gminy i zapytać o wycięcie wierzby, która jest mniej więcej w granicy działki. Chcieliśmy ją zostawić ale rośnie dokładnie na wprost wjazdu go garażu... Jak będę miała jakieś nowe wieści, postaram się napisać. pozdrawiam kejti