Zawaliłam :(
Wczoraj, w natłoku róznych spraw, zapomniałam o najważniejszym... zamówieniu kolejnej dostawy bloczków na dzisiaj rano... Zadzwoniłam dopiero dzisiaj rano i udało mi się jedynie wynegocjować dowóz na 14... w związku z tym, moja kochana ekipa siedziała bezczynnie 3 godziny, czekając na bloczki :( Było mi tak strasznie głupio, że nawet sobie nie wyobrażacie... Tym bardziej, że oni nigdy nic nie zawalili, a wręcz przeciwnie, jeszcze nas wyręczają... Niewiele myśląc, pojechałam na budowę przeprosić... Oczywiście powiedzieli, że nic się nie stało i każdemu się może zdarzyć. Kochanani, nie?
Kolejna nowinka u nas, to fakt, że po dzisiejszej wizycie u lokalnego dystrybutora pokryć dachowych najprawdopodobniej zdecydujemy sie na pokrycie dachu blachodachówką firmy Ruukki, model Monterrey Plus pokryty powłoką Purex w kolorze grafitowym. Ma ona 40-letnią gwarancję techniczną i 15-letnią gwarancję estetyczną. Na środę po długim weekendzie mamy mieć wycenę całego pokrycia.
.A tak ona wygląda:
Na koniec jeszcze dzisiejsze zdjęcia z placu boju :)
pozdrawiam kejti