Daaawno mnie tu nie było :)
Po ponad rocznej przerwie witam wszystkich, którzy nadal obserwują mój blog :)
Nawet się nie spodziewałam, że aż tyle Was jest!
A teraz małe wyjaśnienie, co ja tutaj robię :) Weszłam ostatnio na swój blog i załamałam się jak nieaktualne są zdjęcia i informacje. Weźmy nawet elewację, którą zrobiliśmy rok temu w maju... A na banerze zdjęcie nie dość, że bez elewacji, to jeszcze bez drzwi i bramy garażowej... Ale już zmieniam :)
Ale może zacznę od kontynuacji tarasu, bo o tym jest ostatni wpis z zeszłego roku.
Po zrobieniu kostki, w sierpniu 2012 zabraliśmy się za zabudowę tarasu. Jak wszystko w ogrodzie robiliśmy to sami, własnymi "ręcami" ;)
A takie są efekty:
Dalsze nadrabianie zaległości w następnym wpisie.
pozdrawiam
kejti