Pozwolenie na budowę - początek :)
Witam!
Dzisiaj byliśmy u architekta adaptującego nasz projekt. Tzn. byliśmy w jego
biurze bo on niestety nie dał rady dotrzeć. Zlecił natomiast zajęcie się nami
swojemu pracownikowi. Zostawiliśmy mu rysunki wnętrza wraz ze
wszystkimi potrzebnymi danymi i wymiarami.
Podczas rozmowy telefonicznej z architektem ustaliliśmy, że na poniedziałek
naniesie on nasze zmiany na projekt, wtedy się spotkamy, przejrzymy
rysunki jeszcze raz i jak je zaakceptujemy to w następnym tygodniu będzie
składał wniosek o pozwolenie na budowę. Hurra!!!