Umowa kredytowa podpisana :)
Witam wszystkich czytających mojego bloga!
Nie pisałam wcześniej bo nie było za bardzo o czym… Ale po pytaniu
Bączków o postępy u nas postanowiłam się odezwać. Jedyna rzecz jaka się
zmieniła to fakt podpisania umowy kredytowej, czyli wyroku na 30 lat ;)
Ale oczywiście i to nie obyło się bez niespodzianek
Zamiast na 30 lat Pani w banku przygotowała nam umowę na 20, a my ją
podpisaliśmy Zorientowaliśmy się dopiero w domu… Zadzwoniłam do
banku i Pani ( bardzo miła zresztą) powiedziała, ze napisze aneks z
adnotacją o swojej pomyłce. Teraz właśnie czekamy na ten aneks.
Jeżeli chodzi o ekipę to będą wolni pod koniec października. Teraz tylko
trzeba zaklinać pogodę bo coś czuję, że zima idzie do nas wielkimi krokami
Pozdrawiam serdecznie i życzę sobie i innym budującym długiej
i pogodnej jesieni .