Wieniec zalany !
Witam wszystkich czytających mojego bloga!
Wczoraj zgodnie z planem panowie skończyli szalowanie i zalali wieniec.
Muszę przyznać, że zrobili to naprawdę ślicznie i równiutko :)
Póki co jest super, tylko pogoda się trochę zepsuła... W nocy cały czas pada
i na działeczce, tam gdzie jest świeża ziemia zrobiło się bajorko...
Jutro miało być ściągane szalowanie i ponowne malowanie wnętrza
fundamentów dysperbitem, a w sobotę zasypywanie środka i .......koniec
na ten rok :) Niestety nie wiem czy to nam wyjdzie właśnie ze względu
na pogodę... Ale i tak sobie myślę, że do tej pory wszystko szło szybko
i zgodnie z planem, więc nie jest tak źle :) Zapraszam do obejrzenia
dzisiejszych fotek:
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na małą zmianę w moim nagłówku :)
Wcześniej było tak:
a teraz jest tak:
Oczywiście to dzieło mojego Mężusia :*, który wymyślił, że w miarę
postępu prac na budowie będziemy przesłaniać zdjęcie katalogowe
NASZYM Bursztynem. Mi się bardzo ten pomysł spodobał, a co Wy na to?
PS: Zaklinajcie pogodę!
pozdrawiam kejti